Życie na ekranie: Recenzje - Wołyń (2016)
listopada 23, 2016
Zapraszam do premierowej odsłony najnowszego cyklu, w którym będą ukazywać się recenzje autorstwa Asi Radzio autorki bloga Świat w słowach. Pierwszą recenzją cyklu jest poruszający obraz wojenny „Wołyń” w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego skupiający się na tragicznej rzezi wołyńskiej. |
Wołyń (2016, reż. Wojciech Smarzowski) „Kresowian zabito dwukrotnie - raz przez ciosy siekierą, drugi raz przez przemilczenie. A ta śmierć przez przemilczenie jest jeszcze bardziej okrutna od śmierci fizycznej" - tak rozpoczyna się film Wojtka Smarzowskiego. „Wołyń" to już siódmy film w reżyserskiej karierze Smarzowskiego, znanego między innymi z „Wesela", „Domu złego" czy „Róży". „To na pewno najbardziej wymagający spośród filmów, które zrobiłem. Wynika to z dużej liczby statystów, z dużej liczby dni zdjęciowych (...). Najtrudniejszy był dla mnie kontakt ze złem, ale też to, jak przeprowadzić dzieci - tych naszych małych aktorów, przez tę historię (...). Ten film musi kipieć emocjami, ale ma być mostem, a nie murem. Ma to być film o tym, że warto być człowiekiem." - komentuje sam reżyser. Głównym celem filmu było uczczenie pamięci ofiar ludobójstwa na Kresach, ale także konfrontacja widzów z obrazem nienawiści, tak wielkiej, która zaciera wszelkie granice. Jest to katastrofalny obraz skutków, które niesie za sobą nienawiść na tle narodowościowym, religijnym, czy rasowym. |
autorka recenzji: Asia Radzio Świat w słowach |
0 komentarze