Życie na ekranie: Recenzje - Pitbull. Niebezpieczne kobiety (2016)
grudnia 03, 2016
Kolejna odsłona niedawno powstałego cyklu, w którym możecie przeczytać recenzje autorstwa Asi Radzio. Dzisiaj recenzja nowego filmu Patryka Vegi „Pitbull. Niebezpieczne kobiety” |
Pitbull. Niebezpieczne kobiety (2016, reż. Patryk Vega) Czyli kontynuacja wielkiego hitu „Pitbull. Nowe porządki". Patryk Vega nie dał nam długo czekać na kolejną odsłonę historii o świecie gangsterów. Już po 10 miesiącach na ostrze bierze kobiety - i to jakie kobiety! Szeregi zasilają dwie młode policjantki - Zuza (Joanna Kulig) i Jadźka (Anna Dereszowska). Dziewczyny pewnym krokiem muszą wkroczyć do przestępczego świata i pokazać, że mają jaja. Ich prywatne życie z sielanką nie ma nic wspólnego, dlatego dość szybko odnajdują się w swoich nowych rolach. Patryk Vega postawił na znane nazwiska i to z pewnością wyszło mu na dobre. Znajome twarze na ekranie zawsze ogląda się chętniej, a i do talentu aktorskiego nie można mieć zarzutów. Kobiety błyszczą, pokazują jak bardzo zdesperowane potrafią być i niejednokrotnie zaskakują. Jednak sprawa została trochę zamieszana - zbyt dużo wątków, trochę za duże spłycenie postaci i wprowadzenie mało znaczących postaci i scen. Zdecydowanie lepiej widoczna mogłaby być Somalia (Magdalena Cielecka), bo zaledwie kilka scen z jej udziałem aż krzyczy o więcej. Z kolei dobrze znany z poprzedniej części Majami (Piotr Stramowski) nie zaskakuje niczym nowym. Ale skupmy się na tym, co było dobre. |
autorka recenzji: Asia Radzio Świat w słowach |
0 komentarze