Czas pożegnać kolejny rok filmowy. Zapraszam na zestawienie najlepszych filmów 2018 roku, które zrobiły na mnie największe wrażenie. Niestety wiele tytułów z tego roku nie widziałem, więc pewnie zabraknie sporo ciekawych i docenionych produkcji. A jakie filmy Wam najbardziej się spodobały w 2018 roku?

Mądre i delikatne spojrzenie. Sama historia bardzo prosta, ale ani trochę nie przynudza. Ujmująco ukazana przewodnia relacja między głównymi bohaterami.

Bardzo solidna konstrukcja scenariusza. Dostajemy wyraziste dialogi. Rohrwacher wykłada nam spojrzenie na ludzką naturę, robiąc to w delikatny i trafny sposób.

W świetnym sposób przemyślana kontynuacja! Pomysł na główny wątek jeszcze lepszy niż w poprzedniej części. Sceny z niesfornym Bobasem najbardziej mnie bawiły.

Każdy element animacji jak zwykle u Wesa doskonały. Historia dobra, ale nie za bardzo porywająca, liczyłem na przygodę, która zapadnie mi na dłużej w pamięci.

Bardzo prosty, ale z naturalnie zbudowanym klimatem. Można poczuć stare dobre czasy, choć liczyłem na więcej. Jonah Hill nakręcił to w dobrym wyrazistym stylu.

Minimalistyczny. Chora obsesja bohaterki została świetnie wyrażona. Maggie potrafi poruszyć. Widać także jak dzięki niej malec czuję się komfortowo na ekranie.

Powrót Spike Lee z klasą! Świetnie wyważony humor, to klucz sukcesu. Historia barwna i wciągająca. Bardzo spodobało mi się zakończenie. Postacie tylko niezłe.

Jak zwykle treść u braci Coen nie zawodzi. Historyjki proste, ale ogląda się z dużą przyjemnością. Specyficzny humor w moich klimatach. Piękne krajobrazy.

Bradley Cooper odnalazł się w reżyserii, jak najbardziej udany debiut. Udało się stworzyć barwne postacie jak i chemię między nimi. Obraz oklepany, ale nie banalny.

Nie da się nie pokochać osobowości "Lady Bird". Gerwig podaje nam znakomite dialogi! Nie ma wciskania na siłę emocji. Dzięki końcówce obraz trafił mi do serca.

Opowiedziany z wielką energią, nie ma chwil aby stracił na tempie. Odpowiednio obrana forma narracji. Margot Robbie kapitalnie sportretowała tytułową postać!

Poprowadzony w doskonałym rytmie. Trudna relacja miłosna podana w naturalnej i trafnej formie, nie ma nachalności ani spłycenia. Popisowa kreacja Chalameta!

Damien Chazelle w kolejnym gatunku pokazuję swą jakość. Świetna równowaga pomiędzy wątkami. Nic tutaj nie zostało zatracone. Ależ muzyka buduję klimat i napięcie.

Niezwykle naturalny obraz z fantastycznym wyrazistym klimatem. Perfekcyjnie poukładane tempo historii. Alfonso Cuarón pokazuję swą dojrzałość artystyczną.

Widać jak Pawlikowski znakomicie popracował nad kreacji. Między aktorami można poczuć bardzo wyrazistą i naturalną iskrę. Fabuła osiągnęła świetny rytm.

Anderson nadał każdej cząstce smaku, tworząc piękne dzieło. Prześwietne złożone dialogi! Daniel Day-Lewis po mistrzowsku uszył swe pożegnanie! Będziemy tęsknić.

Wznoszący strumień prawdziwych emocji, silna dawka wzruszeń. Rewelacyjnie napisany scenariusz, z wielką uwagą czekamy na każdy kolejny moment. Znakomita obsada!